LECTURE PERFORMANCE
Ciało – podmiot czy przedmiot sztuki?
Część I
(różnica
pomiędzy podmiotem a przedmiotem, wykorzystanie ciała jako tematyki utworu
scenicznego, wykorzystanie ciała jako przedmiotu na scenie – dewastacja,
modyfikacje) /Waltz, Le Roy, Abramovic, Orlan, Botelho inni/
W ramach projektu Ciało jako medium – uczniowie I, II i
IV LO w Bytomiu miało okazję wziąść udział w pierwszych Lecture Preformans, przygotowanych
przez absolwentów i studentów PWST WTT
w Bytomiu. Jako pierwsi z tematem: Ciało
– podmiot czy przedmiot sztuki? zaprezntowali się Piotr Wach i Symon Dobosik.
Największą wartością tego rodzaju prezentacji jest wpisana interakcja pomiędzy wszystkimi uczestnikami dyskusji. Dlatego też
poza dyskursem werbalnym, wykładowcy zaprezentowali bogaty materiał audiowizualny jak i włączyli swoich słuchaczy w szereg prostych zadań o charakterze
improwizacyjnym jak: 3 minutowy „freeze”
czy grupowe instalacje.
Tytułowe zagadnienie okazało się trudne
i dość złożone, a brak klarownych odpowiedzi na powyższe pytanie stał się
przyczynkiem do bliższego rozeznania się w temacie
sztuki ciała - w efekcie przyniosło ten oto poniższy wpis jako próba
wyjaśnienia nurtujących zagadnień z zakresu performance art.
Ciało w sztuce/ Performance art/ Body art
Performance (z ang.: przedstawienie, wykonanie) „określa się najczęściej jako
sytuację artystyczną, w której zarówno przedmiotem,
jak i podmiotem okazuje się być ciało performera. Osoba realizująca performance,
znajduje się w ściśle określonym kontekście czasu i przestrzeni – otwartej bądź
zamkniętej. Tematem podobnego przedsięwzięcia może być każdy aspekt, pojęcie,
przedmiot wybrany przez artystę, przedstawiony w dowolny sposób”.[1]
Marvin Carlson, w książce Performans
przybliża zjawisko artystyczne jakim jest performans
(jego historię i rozwój) w kontekście przemian społecznych, politycznych i
obyczajowych. Osobnym wątkiem traktuje zjawisko performansu teatralnego. To, co odróżnia go od innych sztuk jak
film, czy sztuki piękne to „obecność
cielesności”, gdzie uczestnikami są trzy strony „ja” performer i reszta publiczności. Doświadczenie
performansu składa się z materiału
podlegającemu interpretacji i angażującego – uczuciowo, myślowo i fizycznie.
Performansem może być wszystko:
płeć, rasa, rola w teatrze, gotowanie, seks, obrzęd, zabawa, transakcja
biznesowa, sport, dzieło sztuki, mapa.
Cielesność/ Ciało jako podmiot i ciało jako przedmiot
Artysty nie da się oddzielić od
materiału, w którym tworzy. „Człowiek posiada ciało, którym – jak innymi
przedmiotami – może się posługiwać. Zarazem jednak jest tym ciałem, jest ciałem – podmiotem”[2]. Rozmyślając
o cielesności mówimy o znaczeniu, które pojawiło się w II
połowie XVIII wieku wraz z pojawienieniem się realistyczno – psychologicznej
sztuki aktorskiej. Zasady tej gry umożliwiały cielesne wyrażanie uczuć, w taki sposób by fenomenalne ciało aktora
przekształciło się w tekst składający się ze znaków uczuć, duchowych stanów,
fikcyjnej postaci. Wszystko po to by zatrzeć napięcie między fenomenalnym
ciałem aktora a postacią graną przez niego. Zadaniem aktora było zamienić ciało
fenomenalne na ciało semiotyczne, służące jako medium – „materialny znak językowo wyrażonych znaczeń”[3].
Dla aktora ciało stanowi fundamentalny środek wyrazu, dlatego też porządkuje
swój materiał - ciało na potrzeby
sztuki, musi bowiem zrealizować narzucone mu zadania. Napięcie pomiędzy bycie ciałem a posiadaniem ciała zostaje zniesione. Podmiot w pełni dysponuje
własnym ciałem jako przedmiotem.
Myślenie o ciele jako maszynie, ciele, którym można dowolnie roporządzać, udoskonalać
było znamienne dla przedstawicieli awangardy, w tym Meyerholda. Meyerhold zaproponował koncpecję nowej
sztuki aktorskiej, wychodząc z założenia, iż poruszające się ciało aktora oddziałuje w sposób bezpośredni na widza. Ruch aktora stanowi pojmowany jest
jako generator nowych znaczeń (nie kształtuje już ruchu jako znaków dla znaczeń
które niesie tekst literacki).
Od lat sześćdziesiątych mamy do
czynienia z nowymi koncepcjami użycia ciał
w przedstawieniach.
1.Odwrócenie
zależności między wykonawcą i rolą (Jerzy
Grotowski);
2. Akcentowanie i eksponowanie indywidualnego wykonawcy i jego ciała (Robert Wilson) W teatrze Wilsona ciała wykonawców stają się najważniejszym tematem i przedmiotem przedstawienia; postać jest sumą aktów performatywnych. Dochodzi do dekonstrukcji postaci do ukazania cielesności, fizyczności działającego performera.
2. Akcentowanie i eksponowanie indywidualnego wykonawcy i jego ciała (Robert Wilson) W teatrze Wilsona ciała wykonawców stają się najważniejszym tematem i przedmiotem przedstawienia; postać jest sumą aktów performatywnych. Dochodzi do dekonstrukcji postaci do ukazania cielesności, fizyczności działającego performera.
3. Pokazanie
wykonawcy i jego ciała jako narażonego na zranienia.
4. Strategie cross – castingu.[4]
Pojęcie ucieleśnienia nabiera nowych
znaczeń. Prowodyrem nowego myślenia o cielesności był Jerzy Grotowski. Dla Grotowskiego rola zapisana w tekście dramatycznym
stanowiła narzędzie dla ukazania własnej
osobowości. Już nie odgrywanie postaci, ucieleśnianie jej, ale coś więcej.
Kierunkiem nowego sposobu myślenia stało się dążenie do traktowania ciała jako bytu mentalnego; wcielonego umysłu. Ciało nie ucieleśnia
już znaczeń produkowanych przez umysł. Aktor w sposób podmiotowy podchodzić ma do ciała i ukazywać zamieszkujący w nim umysł. Koncepcja ta zakłada unicestwienie ciała, by w sposób
widzialny dla widza ukazywać swoją duchowość.
Według Grotowskiego nie można oddzielać bycie
ciałem od posiadania ciała.
Ciało jako materiał poprzez działania aktora zamienia się w energię, nie ma tutaj instrumentalnego
traktowania ciała jako środku wyrazu, materiału do budowania znaków[5].
„Ciało działa jako wcielony umysł (embodied
mind)”[6]. Świadomość łączy
się z instynktem. „Umysł należy zawsze traktować jako ucieleśniony, a ciało –
jako przeniknięte przez umysł”[7]. Ucieleśnienie
zatem to wyrażanie aktora poprzez ciało. „Ucieleśnić oznacza tu sprawić, aby
pojawiło się coś na ciele albo poprzez ciało; coś, co istnieje tylko w ciele i
poprzez ciało”[8].
Body art/ sztuka ciała/ doświadczanie ciała
Sztuka
modernistyczna uwidoczniła różnicę między przedstawianiem ciała a przedstawianiem się artysty poprzez
ciało. Doszło do steatralizowania ciała ludzkiego, a człowieka zaczęto
traktować jako tworzywo. A ciało to
nie tylko „byt”. W jednym ze swoich postulatów francuski filozof M. Merleau – Ponty
wskazuje by o jednostce mówić jako o „podmiocie
wcielonym”, gdzie ciało stanowi
niezbędny element dla scharakteryzowania podmiotowości. Ciało, które nie jest postrzegane jako narzędzie w rękach umysłu, ale staje
się jego istotną częścią.[9]
Filozof wskazuje kierunek myślenia o ciele, w którym ciało jest doświadczane, funkcjonuje jako
praktyczny sposób radzenia sobie z codziennymi wydarzeniami. Nie wszystko da
się wyrazić słowami i to właśnie ciało stanowi uzupełnienie naszych postaw,
poprzez wygląd, mimikę czy gesty.[10]
Sztuka
performensu oparta jest na kondycji psychicznej i fizycznej. Człowiek jest
podstawowym materiałem, z którego powstaje dzieło sztuki. „Artyści traktują
swoje ciało jak kartkę papieru, na której można „zapisać” kreowane sytuacje”[11]. Większość performerów uważa jednak, iż nie można traktować ciała tylko i wyłącznie w sposób narzędziowy. Ze względu na psychofizyczną całość jaką tworzy,
jedność duszy (umysłu) i ciała -
performerzy nie są w stanie zdystansować się wobec ucieleśnionego działania.[12] Body
art stanowi odmianę, element
performensu – sztuki, w której ciało funkcjonuje zarówno jako materiał, instrument, jak i rezultat
działania artystycznego (dzieło sztuki). Ciało jak dzieło sztuki staje się nośnikiem znaczeń w świecie i stanowi
właściwe medium komunikacji człowieka z
nim. Tworząc człowiek wyraża
zarazem siebie i swój świat.[13]
Doktor Agnieszka Bandura w tekście zatytułowanym
Czym
jest ciało w body art?, broni jego podmiotwości. Pisze: „(…) to właśnie ciało (nie człowiek, nie
podmiot, nie umysł itd.) czegoś
doświadcza. Z takiego właśnie założenia – o podmiotowym statusie ciała – wychodzę w swych rozważaniach.[14]”
Badaczka uważa, iż w doświadczeniu ciała w sztuce body art rozmywają się
granice pomiędzy doświadczeniem zmysłowym a doświadczeniem sztuki. Body
art należy do szczególnego rodzaju doświadczenia, które zrównuje sztukę
z życiem i rzeczywistością. Dlaczego tak jest…
„Co – w przypadku świadomej
sztuki ciała –
stanowi element poznania i samopoznania. Jean - François
Lyotard zwraca uwagę, iż wiedza
ciała (z doświadczenia cielesnego) leży u podstaw wszelkiej aktywności
podmiotu – zarówno umysłowej, jak
zmysłowej. W doświadczeniu cielesnym dostępujemy ostatecznej, acz chwilowej
„prawdy ciała” (Maurice Merleau - Ponty),
której obiektywność gwarantuje pierwotna bezosobowość cielesności: To nie ja mówię, lecz to, o czym mówię,
mówi przeze mnie. Ponadto, wiedzę uzyskaną poprzez ciało cechuje szczególnie
krytyczne nastawienie wobec siebie samej (świadomość własnej fragmentaryczności
czy cząstkowości). To, co jest
(présent) czy to, co się przydarza
(il arrive) ciału, posiada trudną do
wyrażenia „satyryczną” strukturę pomieszania czy zamętu. Można powiedzieć, że
ciało usytuowane czy wtopione w zmysłową materię zdarzenia – w to, co się
zdarza – bezpośrednio pojmuje czy
odczuwa strukturę zdarzenia, jako to, co wydarza się jemu oraz w nim. To,
co w danej chwili spostrzegamy, czego doświadczamy czy co poznajemy stanowi
epizod wyrwany z chaotycznej całości, czyli jedną z wielu różnych
„parachronicznych” scen czy odsłon rzeczywistości, w których aktorzy i
rekwizyty nieustannie wymieniają się rolami i których nie sposób poznać
jednocześnie. Body art, wykorzystując ciało (działając na ciele i działając ciałem), spełnia ideał uniwersalnej
komunikacji czy porozumienia na przedwerbalnym (cielesnym właśnie) poziomie”[15].
Poprzez indywidualne doświadczenie cielesne artysta kształtuje swoje
poglądy na rzeczywistość. W sztukach tradycyjnych artysta panował nad ciałem i doświadczeniem zmysłowym (dobierał materiał
doświadczenia, jego formę, określał cele, wymuszał porządek recepcji itd.), w body
art musi się on poddać
zmysłowości (wynikającej z koncepcji, z zasady, z której powstał), czerpiąc
z tego przyjemność, i próbując odnaleźć w zmysłowym zatopieniu własne miejsce,
rozpoznać własną kondycję cielesną.[16]
[1]http://rynekisztuka.pl/2012/08/10/zagadka-polskiego-performanceu/
[3]
Tamże, s.124 – 126.
[4] E. Fischer - Lichte, Estetyka performatywności…, s.129 – 133.
[5]
Tamże, s.131-132.
[6]
Tamże, s.132.
[7]
Tamże, s.133.
[8]
Tamże, s.134.
[9]http://kulturaiwartosci.umcs.lublin.pl/wpcontent/uploads/2011/11/Sebastian_Bodzak_O_podmiocie-_wcielonym3.pdf
[10] http://tomaszlach.gigaprojekt.pl/uploads/Cialo%20w%20kulturze%20i%20sztuce.pdf
[11] http://www.asp.wroc.pl/dyskurs/Dyskurs12/Agnieszka_Bandura.pdf
[12]
Tamże.
[13] http://estetykaikrytyka.pl/art/3/z12fiut.pdf
[14] http://www.asp.wroc.pl/dyskurs/Dyskurs12/Agnieszka_Bandura.pdf
[15] http://www.asp.wroc.pl/dyskurs/Dyskurs12/Agnieszka_Bandura.pdf
[16]
Tamże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz