C o n r a d D r z e w i e c k i
„Conrad dał oddech polskiemu baletowi, przywizół technikę Cunninghama połączoną z techniką Marthy Graham, nowy sposób myślenia o balecie. Tego wszystkiego nie
było do tej pory. Dał bazę współczesnego myślenia o balecie. Otworzył Polskę na
techniki współczesne”[1].
Taniec, łączący w sobie wyczyn
sportowy z możliwością wyrażania ciałem treści w konwencji plastycznej, muzycznej, literackiej i teatralnej był ogromną
satysfakcją dla Drzewieckiego w okresie, kiedy był czynnym zawodowo tancerzem[2].
Wesołowski, solista PTT, powiedział o swoim mistrzu, iż był niezwykle sprawnym
choreografem, ruchowo, potrafił lepiej wykonać pewne elementy niż jego
tancerze. Marzeniem wielu było posiadać takie umiejętności jak Conrad w tym
wieku. Drzewiecki jeszcze przed wyjazdem do Paryża interesował się akrobatyką. Koledzy z Teatru Wielkiego z Warszawy, zazdrościli
tancerzom baletu Drzewieckiego, że mieli możliwość pracować w tej technice,
którą posługiwał się polski choreograf. Pomimo predylekcji dla tej techniki,
nie potrafili sobie z nią poradzić, ponieważ tego nie znali[3].
D r z e w i e c k i
stworzył własną technikę tańca scenicznego, którą stosował w realizacjach
artystycznych i nauczał w Państwowej Średniej Szkole Baletowej w Poznaniu[4]. W
wyniku edukacji tańca zaproponowanej przez nauczyciela, tancerz stawał się
bardzo sprawnym technicznie wszechstronnym artystą. Wprawdzie wychowanym na
klasyce, ale bardzo wcześnie zaznajomionym z tańcem m o d e r n[5]. Nauczanie k l a s y k i
stanowiło bazę, podstawę utrzymania kondycji, kontrolę ciała. Do tego
dochodziła jeszcze nauka pantomimy, akrobatyki i tańca charakterystycznego.
Ponad ruchem była myśl choreograficzna[6].
Uważał, że konwecja baletu klasycznego nie nadawała się do opowiadania o
współczesnym człowieku, tylko przez taniec współczesny był w stanie wyrazić
ducha swego czasu. W jego przekonaniu klasyka, którą jedynie można było
odtworzyć lepiej czy gorzej, w znanym kanonie i pozach, w sensie twórczym była
martwa. Natomiast stanowiła nieocenioną wartość techniczną w kształceniu
artystycznym. Klasyczny tancerz był w stanie opanować technikę tańca
współczesnego, natomiast odwrotność sytuacji była nie do przeskoczenia.
W
opozycji do klasyki taniec współczesny pozbawiony był określonej konwencji.
Pomagał eksponować naturalne predyspozycje ruchowe i wyrazowe, prawdziwe reakcje
i ekspresję[7]. Wspierał się nie na
anegdocie, ale na człowieku i jego czystym ruchu - powstającym w czasie i przestrzeni. Atmosfera która wytwarzała
się wokół tańca była mniej realna od tej występującej w balecie. Dla
D r z e w i e ck i e g o taniec był formą przede wszystkim estetyczną. Uważał, iż w tańcu
artystycznym nie potrzeba wątków literatury, wystarczy estetyka ruchu i
kompozycja[8].
Interesowała go forma związana z treścią, nie eksperymentował za dużo z baletem
abstrakcyjnym[9]. Posługiwał się własnym
językiem, niekoniecznie semantycznie, ale skojarzeniowo i estetycznie. Odbiorcy
zaś doszukiwali się w nim treści fabularnych[10]. W jego opinii balet był rozrywką, miał za zadanie cieszyć oko bogactwem form,
kompozycją taneczną ale przede wszystkim wywoływać skojarzenia myślowe[11].
Alfabet taneczny wykorzystywany w jego przedstawieniach łączył elementy tańca modern, jazzowego, tańców narodowych[12].
„Choreografem nie staje się ktoś
dlatego, że myśli, że jest intelektualistą, że przeczytał, widział. Musi doświadczyć wszystkiego na własnym ciele,
przetańczyć bogaty repertuar, wiedzieć ciałem, nie tylko mózgiem”[13].
31 sierpnia
1973 roku Conrad D r z e w i e c k i nominowany został na stanowisko dyrektora i kierownika artystycznego Polskiego Teatru Tańca w Poznaniu (PTT). Prace
przygotowawcze i organizacyjne do utworzenia przedsiębiorstwa artystycznego i zespołu
baletowego trwały pełny rok. 1.09.1973 roku powołany został autonomiczny zespół
baletowy Polski Teatr Tańca Balet Poznański. Nowopowstały zespół, podlegający
Ministerstwu Kultury i Sztuki, otrzymał samodzielność prawną i organizacyjną.
Stacjonował w budynku Szkoły Baletowej przy ul. Gołębiej 8. Teatr liczył
pięćdziesiąt osób: trzydziestu dwóch tancerzy, ekipę techniczną i administracyjną. Z sześćdziesięcioosobowego Baletu Opery Poznańskiej
D r z e w i e c k i wyłonił ponad trzydziestoosobowy zespół. Znaleźli się w nim: Roma
Juszkat, Lubomira Wojtkowiak, Przemysław Śliwa, Jacek Solecki i Emil Wesołowski
– czołowi soliści PTT. Tuż po otwarciu
teatru, D r z e w i e c k i wznowił prace nad najciekawszymi kompozycjami z lat 1966 - 1972. Wśród nich znalazły się: Wariacje 4:4, Adagio, Pawana na śmierć
Infantki, Divertimento, Cudowny Mandaryn, Sonata. Wśród nowych propozycji
pojawiły się: Los Biches, Poulenca,
Adagietie (z V Symfonii) Mahlera[14].
Na podstawie umowy zespół występować miał od dwóch do trzech razy w miesiącu.
Podobnie jak zespoły Śląsk i Mazowsze a także Teatr Pantomimy Tomaszewskiego,
Polski Teatr Tańca reprezentować miał polską sztukę poza granicami[15].
Nazwa, którą przyjął twórca dla swojego teatru: Polski Teatr Tańca – Balet
Poznański, nadana została z myślą o wyjazdach zagranicznych. Podkreślać miała
polskie pochodzenie i uwzględnienie polskiej sztuki, jaką prezentował
D r z e w i e c k i[16].
„Każdy z krajów ma swoje tradycje – tak kompozytorskie jak literackie i bardzo
dbam, aby to, co robimy, było kontynuacją polskich tradycji”[17].
Powstanie autonomicznego zespołu tanecznego spełniało podwójną bardzo ważną
rolę. Pierwszy raz od kilkudziesięciu lat powstał w Polsce samodzielny, nie
związany z Operą i kształtujący w sposób wolny własny repertuar zespół. Po
drugie, D r z e w i e c k i jako pierwszy w Polsce zaproponował nowy styl taneczny[18].
Wykład prowadziła Anna Duda. Zdjęcia i tekst Aleksandra Kranz.
Więcej o książce Conrad Drzewiecki. Reformator polskiego baletu.
Nota Jagody Ignaczak (kierownik literacki PTT) o Conradzie Drzewieckim O Conradzie Drzewieckim
Więcej o książce Conrad Drzewiecki. Reformator polskiego baletu.
Nota Jagody Ignaczak (kierownik literacki PTT) o Conradzie Drzewieckim O Conradzie Drzewieckim
ZAPRASZAMY na FINAŁ projektu
"Ciało jako medium #2"
"Ciało jako medium #2"
30 listopad/ 18:00
Teatr ROZBARK
wstęp wolny
Zapraszamy na FB/Ciało Medium
FINAŁ/WYDARZENIE FB/Finał Ciało jako Medium #2
Teatr ROZBARK/ Teatr ROZBARK/ finał
FINAŁ/WYDARZENIE FB/Finał Ciało jako Medium #2
Teatr ROZBARK/ Teatr ROZBARK/ finał
[1] Cyt. E. Wesołowski, w: Conrad Drzewiecki – tancerz i choreograf, scenariusz i reż. Robert
Ćwikliński, zdjęcia Mirosław Skrzypczak, Józef Możejko, TVP, Estrada Poznańska
w Poznaniu, TV Vimax, 2009. Transmisja, TVP Polonia 2008.
[2] P. Chynowski, Potrójny jubileusz artysty, Ruchem i obrazem interpretuję muzykę,
„Życie Warszawy”, 25/26.10.1986, nr 250.
[3] Cyt. E. Wesołowski i T. Kujawa w: Conrad Drzewiecki – tancerz i choreograf… .
[4] Z. Beryt, Terpsychora z melpomeną, w jedno zespolona, „Gazeta Zachodnia”,
9/10/11.06.1978.
[5] Bogate
plany PTT. Balet Poznański rozpoczął swój szósty sezon, „Życie
Warszawy”,15.08.1978, nr 192.
[6] J. Katarsiński, Myślenie tańcem, Rozmowy o
teatrze, „Dziennik Łódzki”, 6.06.1974.
[7] Artykuł z archiwum PTT.
[8] P. Chynowski, Potrójny jubileusz artysty, Ruchem i obrazem interpretuje muzykę,
„Życie Warszawy”, 25/26.10.1986, nr 250.
[9] Artykuł z archiwum PTT, J. Puget, Upadki i nadzieje Terpsychory,
14.07.1974.
[10] A. Saturna, Z tajników baletu, rozmowa z C. Drzewieckim dyrektorem i kierownikiem
artystycznym Polskiego Teatru Tańca „Balet Poznański”, „Głos Wielkopolski”,
30.09.1972.
[11] Artykuł z archiwum PTT, A. Sawicka „Dziennik
Ludowy”, 1985.
[12] Artykuł z archiwum PTT, „Gazeta Zachodnia”,
1/2.09.1979, nr 97.
[13] Cyt. Conrada Drzewieckiego, z artykułu z
archiwum PTT, 1974.
[14] Artykuł z archiwum PTT, Conrad Drzewiecki i Polski Teatr Tańca.
[15] Artykuł z archiwum PTT, Taniec na eksport, Powstało Państwowe Przedsiębiorstwo Balet Poznański.
[16] Artykuł z archiwum PTT, J. Berski, Prezentujemy Polską sztukę, „Nurt”,
1978.
[17] Artykuł z archiwum PTT, W Polskim Teatrze Tańca, „Trybuna Ludu”, 1977.
[18] Artykuł z archiwum PTT.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz